Muzeum Sztuki Nowoczesnej- jeszcze nie powstało a już wzbudza kontrowersje. Mieszkańcy Warszawy jak również turyści odwiedzający stolicę już zauważyli, że muzeum powstaje obok Pałacu Kultury i Nauki. Biała, ogromna budowla jest określana mianem wielkiego klocka lub uważa się, że przypomina kontener. Zostanie za rok oddana do użytku, jako nowa siedziba Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Zapraszamy do przeczytania artykułu by poznać genezę, kontrowersję oraz wyrazić swoje zdanie na temat nowej siedziby.
Spis treści:
- Geneza powstania Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie
- Kolekcja dzieł
- Kontrowersje wokół nowej siedziby
- Czy nowa siedziba pasuje do designu Warszawy?
Geneza powstania Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie
Inicjatywa założenia sięga lat 80 XX wieku, a w 1984 r. powstał Komitet Założycielski mający za zadanie opracowanie projektu muzeum. Miejsce to prezentuje dorobek sztuki polskiej XX i XXI wieku. Założone zostało by eksponować oraz promować sztukę nowoczesną aby przez to zachęcić Polaków do poznania najnowszych trendów. Gmach miał zrzeszać twórców, krytyków, miłośników sztuki i być miejscem gdzie swobodnie wyrażaliby swoją opinię i prowadzili dyskusję. Obecnie Muzeum Sztuki Nowoczesnej od 2005 r. znajduje się nad Wisłą.
Kolekcja dzieł muzeum
Kolekcja Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie składa się z ponad 1000 dzieł artystów z całego świata. Dominują tam kierunki sztuki tj. surrealizm, konceptualizm czy abstrakcjonizm. Na wystawach możemy zobaczyć obrazy, rzeźby, fotografię czy wideo.
Twórcy, których dzieła możemy zobaczyć na wystawach, to np:
- Anish Kapoor
- Pablo Picasso
- Edward Dwurnik
- Mark Rothko
- Tadeusz Kantor
Kontrowersje wokół nowej siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej
Muzeum kilkakrotnie podczas swojego funkcjonowania zmieniało swoją siedzibę, która obecnie znajduje się nad Wisłą. Jednak rozmowy odnośnie wybudowania nowej bazy sięgają 2006r.- to wtedy ogłoszono konkurs na projekt architektoniczny. Wzięło w nim udział ponad 109 projektantów przedstawiających swoją wizję nowej siedziby Muzeum Sztuki Narodowej. Finalnie konkurs wygrał Christian Kerez. W 2008 roku Miasto Stołeczne Warszawa zdecydowało się by wewnątrz budynku ująć pomieszczenia dla teatru TR Warszawa by później w 2012 roku rozwiązać umowę z Kerezem ze względu na niewywiązywanie się z umowy.
Kolejny przetarg wygrała nowojorska firma Thomas Phifer and Partners, ich honorarium wynosi 28 mln zł, budowa Muzeum Sztuki Nowoczesnej będzie kosztować 416 mln zł a budynek teatru- 125 mln.
Design muzeum
Budynek będzie mieć 20 tysięcy m kw. a część ekspozycyjna to 4500 m kw. , to dziewięć razy więcej niż w aktualnej siedzibie. Budynek ma przypominać zwój papieru. Jego elewacje będą wykonane z modułowych paneli, które będą zmieniać kolor w zależności od kąta padania światła. Architekci zaprojektowali cztery kondygnacje naziemne i dwie w podziemiach. Nowa siedziba ma zawierać kino z widownią na 150 osób, sale edukacyjne czy magazyn dzieł sztuki.

Czy nowa siedziba pasuje do designu Warszawy?
Muzeum Sztuki Nowoczesnej ma być modernistyczne i minimalistyczne. Lecz czy pasuje do obecnej architektury Warszawy?
Gdy przechodzimy lub przejeżdżamy obok nowej siedziby, całkowicie zasłania nam widok na dosłownie wszystko. W chwili obecnej przypomina biały ogromny klocek, nie tworzący spójności z obecnymi budynkami znajdującymi się obok. Zdecydowanie bardziej powinno się przemyśleć kwestię zgrania nawet z komunistycznym Pałacem Kultury. Dla wielu Warszawiaków nowa siedziba muzeum jest nieatrakcyjna oraz sądzą, że projekt powinien wyglądać inaczej.
Nie mogliśmy także zapomnieć o komentarzach pojawiających się w internecie. Jedne są pozytywne, te drugie wręcz przeciwnie. Internauci porównują nową siedzibę do np. kontenera. Cała kwestia budowy odbiła się echem na wszystkich platformach społecznościowych, tych w Polsce jak i za granicą. Patrząc na fundusze jakimi dysponowaliśmy szczerze myślałam , że Muzeum Sztuki Nowoczesnej będzie oszałamiające i niekonwencjonalne, a wyszło jak wyszło :). Czy budynek ten będzie zachęcał do odwiedzenia wystaw, czy wręcz odwrotnie? Czekamy na wasze opinie w komentarzach.

Megalomania władzy, koszt prawie pół miliarda!! W tym miejscu stało KDT w którym ja i moi koledzy mieliśmy pawilony ,było nas kilkuset przedsiębiorców, płacących ZUS ,podatki co miesiąc do budżetu, dawało to pracę kilku tysiącom ludzi .Zamiast tego pobudowali jakieś monstrum-świątynię sztuki aby pokazać się